Edukacja młodego człowieka jest niesamowicie ważna. Rodzice na jej przykładzie oceniają cały rozwój swoich dzieci, popełniając ogromy błąd. Zdarza się też, że chcą aby dzieci realizowały ich niespełnione ambicje. Ten problem potrafi zgnieść młodego człowieka, postawionego w patowej sytuacji.
Pogoń za dobrymi ocenami, wysokimi wynikami i nagrodami w szkole jest zgubna. Nadal stopnie utożsamiane są z wiedzą, a często tak nie jest. Młody człowiek otrzymujący ocene dostateczną, zwyczajnie się podłamuje. Taki stopień zdarza się nawet po godzinach nauki i starań. Co wtedy myśli uczeń? „Jestem beznadziejny, tylko na tyle mnie stać, choćbym nie wiem ile czasu poświęcił na naukę”. Rodzice także nie ukrywają niezadowolenia. Niska samoocena bardzo szybko dopada takie osoby. Najgorsze, że presja, w której żyjemy nie odpuszcza i nie daje zrozumienia. Przez to młodzi ludzie popadają w szereg kompleksów, nienawidzą samych siebie i niekiedy finał bywa tragiczny.
Pomimo wielkiej potrzeby wykształcenia apelujemy, by rodzice przypomnieli sobie swoją edukację i zrozumieli, że oceny nie świadczą o inteligencji ich dzieci. Dla młodego człowieka wsparcie jest na wagę złota, a gdy je otrzyma wszystko będzie dobrze.