Rate this post

Chwilówka na syndrom końca miesiąca

Z pewnością wielu z nas zna tę historię. Zbliża się koniec miesiąca, a my obserwujemy, jak pieniądze na naszym koncie powoli znikają. Zostaje kilka dni, a my już wiemy, że nam nie starczy, a przeżyć jakoś musimy. Co wtedy?
Dobrym rozwiązaniem może być popularna ostatnio chwilówka. Co kryje się pod tą nazwą? Chwilówki są to pożyczki, które oferowane są przez instytucje poza bankowe. Pozytywem takiej sytuacji jest ograniczenie do minimum wszelkich formalności. Nie potrzebne są żadne zaświadczenia, nie sprawdzana jest też nasz historia kredytowa. Omijamy więc ów niesławny bik, czyli biuro informacji kredytowej, który zbiera informacje o naszych przeszłych pożyczkach i historiach ich spłat.
Kolejnym udogodnieniem może być fakt, że taką chwilówkę wziąć możemy również przez Internet. Pożyczka przez internet bez bik jest niezwykle prosta. Firmy prześcigają się bowiem w udogodnieniach i rozwiązaniach na stronach www. Popularne „suwaki kredytowe” pokazują nam ile chcemy wziąć, na jaki okres i ile wynosić będą raty. Bardzo często pierwsza chwilówka oferowana jest całkowicie za darmo, czyli oddajemy tylko tyle, ile pożyczyliśmy.
Oddzielną kwestią jest kwota takiej chwilówki. Przeważnie pożyczyć możemy stosunkowo niewielkie pieniądze. Zwykle do 15 tysięcy złotych. Właśnie taka jest jednak idea tego typu kredytów. Służyć one mają zaspokajaniu doraźnych potrzeb finansowych. Domu więc raczej nie kupimy, ale z syndromem końca miesiąca poradzić sobie mogą doskonale. Widzimy więc, że taka pożyczka przez internet bez bik uratować może czasami nasz nadwyrężony budżet domowy.